Będąc na warsztatach makijażowych w PRO Make Up Academy Daniel Sobieśniewski poinformował nas, że jego szkoła będzie organizowała szkolenie przygotowujące do państwowego egzaminu czeladniczego w zawodzie wizażystka - stylistka (kod zawodu: 514208). Już wtedy wiedziałam, że na pewno wezmę udział w takim szkoleniu :)
Pierwszy dzień szkolenia prowadziła Anna Ciechomska (dyplomowany
mistrz wizażu, trenerka, specjalistka z zakresu analizy kolorystycznej w systemie 12 typów urody,
wieloletnia redaktor naczelna profesjonalnego
magazynu dla wizażystów "Make-up International", założycielka prestiżowej
szkoły Make-up
Instructors Academy. Od ponad 10 lat jurorka największych ogólnopolskich
mistrzostw makijażu, członek państwowej Komisji Zatwierdzającej Standardy Kwalifikacji Zawodowych dla zawodu wizażystka w Polsce), która bardzo szczegółowo omówiła wszystkie zagadnienia egzaminacyjne z części teoretycznej (sporo materiałów dostałyśmy do samodzielnej nauki w domu).
Część pisemna egzaminu teoretycznego obejmowała następujące działy:
1) rachunkowość zawodowa, 2) dokumentacja działalności gospodarczej, 3) rysunek zawodowy, 4) zasady bezpieczeństwa i higieny pracy oraz ochrony przeciwpożarowej, 5) podstawowe zasady ochrony środowiska, 6) podstawowe przepisy prawa pracy, 7) podstawowa problematyka prawa gospodarczego i zarządzania przedsiębiorstwem. (po 7 pytań z każdego działu),
(wytyczne ze strony promakeupacademy.pl )
Część ustna egzaminu teoretycznego to pytania z zakresu: technik aplikacji kosmetyków kolorowych, technik
korekcyjnych, preparatów stosowanych do makijażu, akcesoriów wizażysty
etc..
Wszystkie pytania zostały pogrupowane w trzy bloki
tematyczne, zgodnie ze standardami egzaminacyjnymi Związku Rzemiosła
Polskiego:
Drugi dzień kursu, przygotowującego do praktycznej części egzaminu, spędziłyśmy z Danielem Sobieśniewskim i Karoliną Matraszek. Wykonywałyśmy makijaże pod ich czujnym okiem, a ta mistrzowska dwójka udzielała nam cennych wskazówek i wskazywała na błędy i niedociągnięcia, których trzeba unikać.
Oto makijaż jaki wykonałam podczas szkolenia - makijaż
użytkowy dostosowany do wybranej stylizacji (czarna spódnica i
granatowa koszula) oraz typu kolorystycznego modelki (zgodnie z teorią 4
pór roku dla osoby o zimowym typie urody):
Po zatwierdzonych makijażach, na koniec szkolenia otrzymałyśmy certyfikaty:
Żeby móc przystąpić do egzaminu należało spełniać określone warunki:
Izba rzemieślnicza dopuszcza do egzaminu czeladniczego osobę, która spełnia jeden z poniższych warunków:
Izba rzemieślnicza dopuszcza do egzaminu czeladniczego osobę, która spełnia jeden z poniższych warunków:
- odbyła naukę zawodu u rzemieślnika oraz ukończyła dokształcanie teoretyczne w szkole lub w systemie pozaszkolnym, bądź
- ma świadectwo ukończenia gimnazjum albo ośmioletniej szkoły podstawowej oraz odbyła naukę w zawodzie w systemie pozaszkolnym (zawodowe kursy wizażu, szkolenia )
- ma świadectwo ukończenia gimnazjum albo ośmioletniej szkoły podstawowej oraz trzyletni staż pracy w zawodzie, bądź
- ma świadectwo ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej, albo dotychczasowej szkoły ponadpodstawowej, prowadzącej kształcenie w kierunku związanym z zawodem,
- ma tytuł zawodowy w zawodzie, wchodzącym w zakres danego zawodu (pokrewnym), a po uzyskaniu tego tytułu zawodowego odbyła co najmniej półroczny staż pracy w zawodzie, w którym zamierza przystąpić do egzaminu (wytyczne ze strony promakeupacademy.pl)
Dokładną datę planowanego egzaminu państwowego poznałyśmy miesiąc wcześniej. I Zaczęła się intensywna nauka oraz przygotowania (materiału do przyswojenia jest bardzo, bardzo dużo).
Miałam też wsparcie :)
Jako, że na egzaminie musiałam mieć swoją modelkę to do Warszawy pojechała ze mną Paulina :)
Jako, że na egzaminie musiałam mieć swoją modelkę to do Warszawy pojechała ze mną Paulina :)
Egzamin rozpoczął się od części praktycznej. Musiałyśmy wykonać makijaż dobrany do wylosowanej stylizacji i typu kolorystycznego modelki. Poniżej załączam zdjęcia makijażu "próbnego", zrobionego kilka dni przed egzaminem. Podczas makijażu egzaminacyjnego fiolet zastąpiłam brzoskwinią, a rzęsy na pasku - kępkami:
fot. Aleksandra Adamczuk http://anarchia.flog.pl/
mod. Paulina Beńko
Po skończonym i omówionym makijażu przyszedł czas na odpowiedzi ustne (losowałyśmy zestawy z 3 pytaniami, po jednym z technologi, maszynoznawstwa i materiałoznawstwa), a ostatnim etapem był test (z siedmiu działów, po 7 pytań z każdego).
Następnie chwila niepewności i jest! Zdobyłam tytuł zawodowy :)
Następnie chwila niepewności i jest! Zdobyłam tytuł zawodowy :)
"Świadectwo czeladnicze jest podstawowym dokumentem
potwierdzającym kwalifikacje zawodowe w rzemiośle. Uprawnia do podjęcia
pracy (wykonywania prac) w charakterze pracownika wykwalifikowanego i
zajmowania stanowisk wymagających kwalifikacji, a po odbyciu
trzyletniego stażu pracy do ubiegania się o przystąpienie do egzaminu
mistrzowskiego." (źródło: http://www.promakeupacademy.pl/kursy/kurs-czeladnik-mistrz)
Do następnego! xoxo
Do następnego! xoxo
Jesteś najlepsza :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńHej, wlasnie przygotowywuje sie do egzaminu czeladniczego, chcialam sie zapytac z jakich materialow przygotowywalas sie na pytania z rachunkowosci? I jak wyglada ten egzamin? Przeczytalam, ze modelke bierzesz swoja a pedzle i kosmetyki zapewnia izba rzemieslnicza?
UsuńZ gory dziekuje za odpowiedz ;)
Hej :) Wszystkie materiały do nauki dostałyśmy na szkoleniu w Pro Make Up Academy :)Modelkę, pędzle i kosmetyki trzeba mieć ze sobą, izba rzemieślnicza (przynajmniej ta warszawska, nie wiem jak jest w innych) zapewnia tylko stanowisko do pracy. To jak wyglądał egzamin napisałam wyżej :) Najpierw losowanie stylizacji, wykonanie makijażu do danej stylizacji. Po wykonanym makijażu musiałyśmy go omówić przed komisją, potem losowałyśmy zestawy z pytaniami i odpowiadałyśmy na nie (3 pytania) i na koniec test do rozwiązania. :)
UsuńWitam, czy mogłabyś zdradzić z jakich materiałów przygotowywałaś się do egzaminu?
OdpowiedzUsuńJasne :) Dostałyśmy na szkoleniu: Make-up Artist Zeszyt 1 (wstęp do kosmetyki i kosmetologii), Make-up Artist Zeszyt 2 (Zagadnienia kosmetyki kolorowej) i kserówki z zeszytu 3. Zeszyty oczywiście autorstwa Anny Ciechomskiej. Dodatkowo "Perfekcyjny Makijaż" Bobbi Brown i "Akademia Makijażu" Katarzyny Kozłowskiej-Kołodziejskiej. :)
OdpowiedzUsuńHej :) mega pomocny artykuł! Mam do Ciebie prywatne pytanie, czy mogłabyś skontaktowac się ze mną mailowo?:)
OdpowiedzUsuńKarolinaa.wagner@gmail.com
Pozdrawiam ciepło! :*
Czy na egzaminie pracowałaś na swoim kuferku i jeśli tak to czy miałaś podkład tylko dopasowany do swojej modelki czy mialas czy więcej?
OdpowiedzUsuńPracowałam na swoich kosmetykach. Podkład miałam w miarę dobrany ale wzięłam ze sobą dodatkowo o ton jaśniejszy i ciemniejszy.
Usuńz tego co mi wiadomo kryteria się zaostrzyły...wiadomo Ci jak wygląda praktyczny na Mistrza?
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Nie wiedziałam, że kryteria się zmieniły... Jak 2 lata temu zdawałam egzamin na czeladnika to egzamin na mistrza był na tej samej zasadzie co nasz. Różnica była taka, że na egzamin mistrzowski obowiązywał większy zakres wiedzy (było więcej tematów z których trzeba było się przygotować).
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPani Kasiu pozostaje mi tylko i wyłącznie pogratulować ukończenia kursu i uzyskania dyplomu czeladnika. Ja aktualnie również uczęszczam na jeden z kursów https://www.seka.pl/uslugi/szkolenia-i-uprawnienia-zawodowe jednak nie będzie on się kończył egzaminem czeladniczym. Jak dla mnie najważniejsze jest po prostu cały czas się doszkalać.
OdpowiedzUsuńCo tak właściwie daje nam ten papierek? Tzn czym osoba po takim egzaminie rozni się od osoby po kursach? Nie pytam złośliwie, tylko sie zastanawiam.
OdpowiedzUsuń